Wydawnictwo: Novea Res
Rok wydania: 13 kwiecień 2022
ISBN: 978-83-8219-727-3
Kategoria: literatura obyczajowa , romans
Stron: 306
. Marta Nowik magister filologii polskiej, pedagogiki resocjalizacyjnej i teologii. Podyplomowo ukończyła także relacje interpersonalne i profilaktykę uzależnień, edukację wczesnoszkolną i przedszkolną, bibliotekoznawstwo i informacje naukową, autyzm oraz oligofrenopedagogikę. Można ją spotkać:
* martanowik.pl
*Facebook: marta.nowik.autorka
* Instagram: marta.nowik.autorka „Marzenia spełniają się jesienią” trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Jest to moja druga książka tej autorki.
Jest to opowieść głównie o Joannie, Kamilu, Sandrze. Pierwsza z dziewczyn nie może otrząsnąć się po tragicznej śmierci narzeczonego, o którą częściowo się obwinia. Kobieta na dłuższy czas zamknęła się w sobie. Gdy w końcu zaczęła dochodzić do siebie znajduje zajęcie w hospicjum. Poznaje też Kamila swojego nowego, życzliwego sąsiada. Mężczyzna przeprowadził się do Białegostoku po ciężkim rozstaniu z narzeczoną, która go zdradziła. Właśnie po przeprowadzce odnajduje spokój i zaczyn wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Kamilowi wpada w oko sąsiadka. Wszystko się komplikuje, gdy do znajomości tej dwójki wkracza Sandra- przyjaciółka Joanny, która postanawia uwieść Kamila. Jak potoczą się losy bohaterów? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne?
Jest to opowieść, o tym, że nie można się po porażce poddawać, warto się podnieść i walczyć o lepsze jutro, bo los bywa przewrotny. Joanna jest silna, chociaż miewa momentu słabości i nieraz upada, zawsze się podnosi. Tak jak po śmierci swojego narzeczonego Huberta. Akcja książki dzieje się w Białymstoku jesienią, porą wielu kolorów. Warto sięgnąć po ten tytuł, autorka napisała go prostym językiem, co sprawia, że wręcz ją się pochłania. Zresztą sama historia na tyle zaciekawia, że nie można się oderwać.
* martanowik.pl
*Facebook: marta.nowik.autorka
* Instagram: marta.nowik.autorka
„Marzenia spełniają się jesienią” trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Jest to moja druga książka tej autorki.
Jest to opowieść głównie o Joannie, Kamilu, Sandrze. Pierwsza z dziewczyn nie może otrząsnąć się po tragicznej śmierci narzeczonego, o którą częściowo się obwinia. Kobieta na dłuższy czas zamknęła się w sobie. Gdy w końcu zaczęła dochodzić do siebie znajduje zajęcie w hospicjum. Poznaje też Kamila swojego nowego, życzliwego sąsiada. Mężczyzna przeprowadził się do Białegostoku po ciężkim rozstaniu z narzeczoną, która go zdradziła. Właśnie po przeprowadzce odnajduje spokój i zaczyn wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Kamilowi wpada w oko sąsiadka. Wszystko się komplikuje, gdy do znajomości tej dwójki wkracza Sandra- przyjaciółka Joanny, która postanawia uwieść Kamila. Jak potoczą się losy bohaterów? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne?
Jest to opowieść, o tym, że nie można się po porażce poddawać, warto się podnieść i walczyć o lepsze jutro, bo los bywa przewrotny. Joanna jest silna, chociaż miewa momentu słabości i nieraz upada, zawsze się podnosi. Tak jak po śmierci swojego narzeczonego Huberta. Akcja książki dzieje się w Białymstoku jesienią, porą wielu kolorów. Warto sięgnąć po ten tytuł, autorka napisała go prostym językiem, co sprawia, że wręcz ją się pochłania. Zresztą sama historia na tyle zaciekawia, że nie można się oderwać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz