Wydawnictwo: Lucky
Rok wydania: 20 maja 2024
ISBN: 978-83-67787-73-4
Kategoria: literatura obyczajowa , romans
Stron: 368
Katarzyna Sarnowska pisarka, tłumaczka języka angielskiego. Matka, żona. Kocha jogę. Więcej o niej:http://www.katarzynasarnowska.pl Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Jest to moja pierwsza książka tej autorki.
„Powitanie słońca” jest to opowieść o Beacie, pięćdziesięcioletniej kobiecie, która po nieudanym małżeństwie postanawia odnaleźć wewnątrz spokój i poznać na nowo siebie. Wyrusza ona w odkrywczą podróż do Indii. Gdzie spotyka ją wiele przygód i nowych, ciekawych osób. Jak ta przygoda wpłynie na Beatę? Czy kobieta odnajdzie upragniony spokój?
Historia sama w sobie jest ciekawa, ale może jakoś specjalnie mnie nie porwała. Postawa bohaterki mnie nie raz zirytowała, ponieważ sam fakt, że wyruszyła w taką podróż samotnie świadczyłby o tym, że jest ona odważna i pewna siebie, ale późniejsze wydarzenia, ukazują trochę inny jej wizerunek. Ogólnie książkę czyta się przyjemnie, czas przy niej upływa szybko. Co mi się podobało, to to że autorka pokazuje, że wiek to tylko liczby, a marzenia możemy spełniać zawsze. Podsumowując polecam, może wy też odnajdziecie w tej pozycji jakąś inspirację.
Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Jest to moja pierwsza książka tej autorki.
„Powitanie słońca” jest to opowieść o Beacie, pięćdziesięcioletniej kobiecie, która po nieudanym małżeństwie postanawia odnaleźć wewnątrz spokój i poznać na nowo siebie. Wyrusza ona w odkrywczą podróż do Indii. Gdzie spotyka ją wiele przygód i nowych, ciekawych osób. Jak ta przygoda wpłynie na Beatę? Czy kobieta odnajdzie upragniony spokój?
Historia sama w sobie jest ciekawa, ale może jakoś specjalnie mnie nie porwała. Postawa bohaterki mnie nie raz zirytowała, ponieważ sam fakt, że wyruszyła w taką podróż samotnie świadczyłby o tym, że jest ona odważna i pewna siebie, ale późniejsze wydarzenia, ukazują trochę inny jej wizerunek. Ogólnie książkę czyta się przyjemnie, czas przy niej upływa szybko. Co mi się podobało, to to że autorka pokazuje, że wiek to tylko liczby, a marzenia możemy spełniać zawsze. Podsumowując polecam, może wy też odnajdziecie w tej pozycji jakąś inspirację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz