11 marca 2020

Architektura uczuć

"Architektura uczuć"    

 Meg Adams

Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 25 maja 2019
ISBN: 978-83-7889-961-7
Kategoria: literatura obyczajowa, romans, erotyk, kryminał
Stron: 366

        Meg Adams matka, żona. Wychowała się i mieszkała na Śląsku, sporą część swojego życie spędziła też w Krakowie. Z zawodu informatyk i inżynier. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła w 2014 roku. Tytułowa książka jest jej debiutem literackim. 

         Książka trafiła do mnie dzięki udziałowi w Book Tour organizowanego przez Meg Adams

        "Architektura uczuć" opowiada o losach, można by, powiedzieć trójki osób. Oliwia jest młodą panią architekt, która w swoim życiu już trochę przeszła. Parę lat wcześniej straciła ukochaną osobę, po utracie której nie mogła dojść do siebie. Dzięki przyjaciołom w końcu stanęła na nogi i rzuciła się w wir pracy. Dzięki temu została doceniona i wspólnie z naszym drugim bohaterem, Davidem, ma stworzyć projekt nowego budynku. Ma on powstać w Krakowie, miasto to jest naszym miejscem akcji. Mężczyzna jest pewnym siebie i zdolnym architektem, który przybył aż z Paryża. Cenią go wszyscy i dla wielu jest wzorem. Kobiety za nim szaleją, a mężczyźni mu zazdroszczą. Od początku znajomość Oliwii i Davida jest przepełniona burzliwymi emocjami. Dodatkowo mężczyzna skrywa przed nią tajemnicę, która może sprowadzić na nich oboje niebezpieczeństwo. Architekt bowiem został wplątany przez swojego przyjaciela Marka (naszego trzeciego bohatera) niebezpieczną grę, na szali której stoi życie całej trójki. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy komuś uda się wyjść z tego cało? Co odsłonią przed bohaterami karty przeszłości? Ciekaw, to zapraszam do lektury "Architektury uczuć". 
        Książka od pierwszych stron porywa czytelnika, ciężko jest się od niej oderwać. Autorka pisze ciekawie, intrygująco. Na stronach jest wiele emocji, zarówno tych negatywnych, jak i pozytywnych (a już z nie wspomnę o tych gorących, co nie jedną panią przyprawią o zawrót głowy). Powieść przyjemnie się czyta i aż szkoda, że to już koniec. Z przyjemnością przeczytałabym jeszcze inne książki tej autorki. Co tu więcej mówić serdecznie polecam, każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie i się raczej nie zawiedzie. 

Brak komentarzy: