28 lutego 2019

Kasztelanka

"Kasztelanka"
Iny Lorentz 


Tytuł oryginalny: "Die Kastellanin"
Rok wydania: 2005
Kategoria: historyczna, fikcja
Wydawnictwo Polska: Sonia Draga Sp.z o.o.
Rok wydania: 2009
Cykl: Nierządnica
ISBN: 978-83-7508-080-3
Wydanie III
Tom II




       Iny Lorentz to pseudonim pary autorskiej Ingrit Clocke i Elmara Wohlratha. Od 1982 roku para zamieszkuje w Monachium. Clocke i Elmar są współautorami najbardziej poczytnej i najlepiej sprzedającej się powieści historycznej w Niemczech w latach 2004-2007 "Nierządnica" bo o niej mowa, której łączny nakład w samych Niemczech przekroczył ponad dwa miliony egzemplarzy. 


       Po książkę sięgnęłam, ponieważ bardzo spodobała mi się jej pierwsza część "Nierządnica", którą czytało się jednym tchem. Dlatego bardzo mnie ciekawiły dalsze losy Marii.

         "Kasztelanka" opowiada o dalszych losach Marii, jej męża oraz przyjaciół starych, których poznaliśmy w pierwszym tomie, jaki i nowych, których Maria poznaje podczas swoich przygód. Ci, którzy czytali "Nierządnice", wiedzą, że kobieta swoje przeżyła. Wtedy jeszcze jako młoda dziewczyna została brutalnie zgwałcona, posądzona o nierząd, zlinczowana i wygnana ze swojego rodzinnego miasta Konstancji. Przeżyła dzięki wędrującej kokocie Hiltrud. To tak po krótce, po więcej zapraszam do recenzji "Nierządnica". W "Kasztelance" Marię poznajemy jako kasztelankę Rheinsbern. Jest wówczas szczęśliwą mężatką, której do pełni szczęścia brakuje tylko dziecka. Lecz los rozdziela ją z ukochanym, który musi wyruszyć na wojnę z husytami. Gdy okazuje się, że kobieta jest w stanie błogosławionym, dochodzą do niej wieści, że jej mąż Michał zginął. Lecz Maria nie wierzy tym pogłoskom i wyrusza wraz z roczną córeczką Trudi w pełną niebezpieczeństw drogę, żeby go odnaleźć. Dołącza do wojska jako markietanka.Od tego czasu zaczynają się jej losy pełne przygód i niebezpieczeństw.
       Muszę przyznać, że para autorska stanęła na wysokości zadania i "Kasztelanką" dorównała "Nierządnicy", a nawet moim zdaniem jest lepsza. Co prawda na początku czytało się spokojnie, ale po paru rozdziałach akcja mnie tak wciągnęła, że z trudem się odrywałam od książki. Podobnie jak pierwsza część, tak i ta ma brutalne sceny. Historia Marii jest wzruszająca i momentami pełna bólu. "Kasztelanka" pokazuje ile kobieta jest w stanie znieść w imię miłości do ukochanego. Książkę polecam

Brak komentarzy: