Wydawnictwo: Muza SA
Data wydania: 27 październik 2021
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 416
Wydanie I
Ilona Gołębiewska - mieszkanka Warszawy, ale gdy tylko może ucieka do mazowieckiej wsi. Prowadzi stronę Ilona... Znana z "Miłość ma twoje imię" , "Teatr pod Białym Latawcem" oraz serii "Stary dom".
Tytułowa książka trafiły do mojej recenzji, podobnie jak wcześniejsze książki tej autorki dzięki współpracy z Wydawnictwem Muza. Jest to już 5 dzieło tej autorki, które miałam przyjemność czytać, w tym jedna antologia.
"Czas na miłość" jest to opowieść pokoleniowa, bo łączy w sobie historię trzech kobiet, babci Wandy, jej córki Marty i wnuczki Poli. Co prawda jak dla mnie na pierwszy plan właściwie wychodzi ta ostatnia. Ale i tak możemy poznać historie młodzieńczej i niespełnionej miłości seniorki do Cezarego. Co prawda jest to smutna historia, ale warto ją poznać. Za to Marta nie ma szczęścia w miłości, ostatnio też w prowadzeniu rodzinnej firmy. Wszystko się zmienia po publikacji pewnego niepochlebnego artykułu o jej restauracji w gazecie napisanego przez Koguta Domowego, ponieważ stanowi impuls do zmiany. Pola jest to zwariowana i zbuntowana osoba, która nie wierzy w miłość. Dziewczyna pomaga w rodzinnej firmie, ale też ma staż w jednej z warszawskich gazet. To właśnie w tej pracy i dzięki swojemu pomysłowi dziewczyna dostaje szanse na etat. A wszystko za sprawą portali randkowych i poszukiwania miłości. I jak widać są to trzy różne kobiety, łączy je miłość do siebie i rodzinna restauracja. Co wydarzyło się między Wandą a Cezarym? Czy Marcie uda uratować się restaurację? Czy Pola dostanie etat i jak zakończą się jej poszukiwania miłości?
"Czas na miłość" porusza ciężki temat, którym właśnie są uczucia. W dzisiejszych czasach jak możemy zauważyć nie są one łatwe. Dla mnie ta książka jest bliska sercu, a dokładnie Pola i jej poszukiwania miłości w Internecie. Doskonale rozumiem główną bohaterkę, bo sama szukałam miłości w ten sposób i przyznam się nie jest to łatwe. Niestety ta forma zapewnia anonimowość, ale też pokazuje trochę brutalny świat. Można tam poznać przeróżne osoby i nie zawsze są one pozytywnymi postaciami. Ja sama przez to zaczęłam tracić nadzieję na poznanie kogoś normalnego, kogoś dla kogo ważne są uczucia, nie wygląd zewnętrzny lub inne rzeczy. Moja historia koniec końców skończyła się happy endem, bo jestem z moją drugą połówką już ponad siedem lat, w marcu będzie osiem, a w czerwcu sześć lat po ślubie. Może skończmy o mnie a wróćmy do książki. Jak widać "Czas na miłość" jest to opowieść życiowa, a bohaterem może być każdy z nas. W książce czuć miłość i więź, która łączy te trzy kobiety. Fakt jestem romantyczką i kocham takie historię. Akcja "Czasu na miłość" dzieje się w Warszawie, w okresie jesienno-zimowym. Większość miejsc to rodzinna restauracja, mieszkania bohaterek i redakcja, gdzie pracuje Pola. Duży też plus, za przedstawienie postaci i ich zmian podczas trwania tej całej historii. Powieść jest napisana prosto, wręcz ciężko jest się od niej oderwać i muszę przyznać, że chciałabym jeszcze poczytać o tych bohaterkach, a tu już koniec książki. Tytuł idealnie pasuje do treści, okładka też nie jest zła, chociaż dla mnie nie jest to taka wisienka na torcie. Bardzo mi się za to podobały zdobienia jakie można było znaleźć w książce przy stronach i rozdziałach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz