"Czarny Mag. Pierwszy rok"
Rachel E. Carter
Tytuł oryginalny: First Year
Data wydania oryginału: 2014
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Cykl: Czarny Mag
Data wydania: 19 wrzesień 2018
ISBN: 978-83-280-5394-6
Kategoria: fantastyka
Stron: 368
Tom I
Rachel E. Carter autorka serii bestsellerów USA Today "Czarny Mag". To dopiero początek jej kariery pisarskiej.
Tytuł oryginalny: First Year
Data wydania oryginału: 2014
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Cykl: Czarny MagWydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Data wydania: 19 wrzesień 2018
ISBN: 978-83-280-5394-6
Kategoria: fantastyka
Kategoria: fantastyka
Stron: 368
Tom I
Tom I
Rachel E. Carter autorka serii bestsellerów USA Today "Czarny Mag". To dopiero początek jej kariery pisarskiej.
Książka trafiła do mnie w jednym z Book Tourów, prawie rok temu, ale wtedy niestety nie miałam okazji jej przeczytać, bo zabrakło czasu a nie chciałam dłużej jej przetrzymywać. Jednak szczęście się do mnie uśmiechnęło i to potrójnie, bo jakiś czas później wygrałam cały pakiet składający się z trzech tomów. I tak dzięki temu w końcu miałam możliwość ją przeczytać, a niebawem także przeczytam kolejne dwa tomy.
"Pierwszy rok" opowiada o losach młodych ludzi, którzy zaczęli szkołę w Akademii Magii. Tam wszyscy się szkolą, żeby być jak najlepszym uczniem. Tylko 15 najlepszych z pośród stu dwudziestu, będzie mogło pójść dalej i zacząć drugi rok, a wraz z nim praktyki. Książka opisuje ich zmagania, naukę i postępy. Główną bohaterką jest Ryiah, która do akademii przybyła wraz z bratem bliźniakiem Alexem. Tam dziewczyna zaprzyjaźnia się z pochodzącą z arystokracji Ellą. Szkole wychodzi z niektórych to co najlepsze, a z niektórych to co najgorsze. Niektórzy uczniowie, pochodzący z arystokracji, gnębią tych którzy, pochodzą z plebsu (tak jak Ryiah i Aleks). Co spotka bohaterów w Akademii? Czy uda im się dostać do piętnastki szczęśliwców?
Książka bardzo mi się podobała, szybko ją się czyta. Autorka miała bardzo fajny pomysł na fabułę. Pisarka swoim piórem potrafi w czytelniku pobudzić emocje. Okładka idealnie pasuje do treści i zachęca do sięgnięcia po nią. Na pewno zwróci uwagę nie jednego fana fantastyki. Serdecznie polecam i niebawem zapraszam na recenzję tomu II "Adeptka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz