"Facet z pocztówki"
Elżbieta Ceglarek
Wydawnictwo: Rozpisani.pl
Rok wydania: 02 marca 2018
ISBN: 978-83-944670-3-6
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 300
Elżbieta Ceglarek urodziła się 26 kwietnia 1965 roku w Zgorzelcu. Mieszka w Bełchatowie. Nauczycielka z wykształcenia, a obecnie dyrektorka przedszkola w swojej miejscowości.
Po książkę "Facet z pocztówki" sięgnęłam, ponieważ zaintrygował mnie tytuł, brzmiał kusząco, a że koleżanka miała na stanie, to skorzystałam z okazji.
Książka "Facet z pocztówki" opowiada o losach Joanny. Kobietę poznajemy w niedługim czasie po pogrzebie męża, który zginął w wypadku samochodowy. Sprawy nie ułatwia fakt, że rzeka była okropna i porwała ciało mężczyzny. Z kartek książki poznajemy uczucia jakie targają wdową, jak jest jej trudno pogodzić się z rzeczywistością. Lecz Joanna nie poddaje się i próbuje normalnie żyć, chodzi do pracy. Podobno czas leczy rany, a każdy zasługuje na szczęście. Tylko jak pogodzić się z utratą tak ważnej osoby. Czy jest to możliwe? Co jeszcze odkryje przed nami książka? Jak kobieta poradzi sobie z tym wszystkim? Czy ktoś jej pomoże?
"Facet z pocztówki", to bardzo wzruszająca i przejmująca historia. Książka ukazuje nam jak ciężko jest po stracie ukochanej osoby. Jak człowiek musi sam ze sobą walczyć, żeby nie popaść w depresję. Ciężko jest przeżywać takie emocje wraz z bohaterką. Sam pomysł fabuły książki bardzo mi się podoba. Jedynym minusem dla mnie był sposób napisania. Ciężko mi się czytało tą książkę, bo brakowało mi takiej spójności w łączeniu tematów. Dla mnie było to takie przeskakiwanie z jednej myśli do drugiej. Lecz pomimo to polecam, warto się zagłębić w tą lekturę
Wydawnictwo: Rozpisani.pl
Rok wydania: 02 marca 2018
ISBN: 978-83-944670-3-6
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 300
Elżbieta Ceglarek urodziła się 26 kwietnia 1965 roku w Zgorzelcu. Mieszka w Bełchatowie. Nauczycielka z wykształcenia, a obecnie dyrektorka przedszkola w swojej miejscowości.
Po książkę "Facet z pocztówki" sięgnęłam, ponieważ zaintrygował mnie tytuł, brzmiał kusząco, a że koleżanka miała na stanie, to skorzystałam z okazji.
Książka "Facet z pocztówki" opowiada o losach Joanny. Kobietę poznajemy w niedługim czasie po pogrzebie męża, który zginął w wypadku samochodowy. Sprawy nie ułatwia fakt, że rzeka była okropna i porwała ciało mężczyzny. Z kartek książki poznajemy uczucia jakie targają wdową, jak jest jej trudno pogodzić się z rzeczywistością. Lecz Joanna nie poddaje się i próbuje normalnie żyć, chodzi do pracy. Podobno czas leczy rany, a każdy zasługuje na szczęście. Tylko jak pogodzić się z utratą tak ważnej osoby. Czy jest to możliwe? Co jeszcze odkryje przed nami książka? Jak kobieta poradzi sobie z tym wszystkim? Czy ktoś jej pomoże?
"Facet z pocztówki", to bardzo wzruszająca i przejmująca historia. Książka ukazuje nam jak ciężko jest po stracie ukochanej osoby. Jak człowiek musi sam ze sobą walczyć, żeby nie popaść w depresję. Ciężko jest przeżywać takie emocje wraz z bohaterką. Sam pomysł fabuły książki bardzo mi się podoba. Jedynym minusem dla mnie był sposób napisania. Ciężko mi się czytało tą książkę, bo brakowało mi takiej spójności w łączeniu tematów. Dla mnie było to takie przeskakiwanie z jednej myśli do drugiej. Lecz pomimo to polecam, warto się zagłębić w tą lekturę
Książka "Facet z pocztówki" opowiada o losach Joanny. Kobietę poznajemy w niedługim czasie po pogrzebie męża, który zginął w wypadku samochodowy. Sprawy nie ułatwia fakt, że rzeka była okropna i porwała ciało mężczyzny. Z kartek książki poznajemy uczucia jakie targają wdową, jak jest jej trudno pogodzić się z rzeczywistością. Lecz Joanna nie poddaje się i próbuje normalnie żyć, chodzi do pracy. Podobno czas leczy rany, a każdy zasługuje na szczęście. Tylko jak pogodzić się z utratą tak ważnej osoby. Czy jest to możliwe? Co jeszcze odkryje przed nami książka? Jak kobieta poradzi sobie z tym wszystkim? Czy ktoś jej pomoże?
"Facet z pocztówki", to bardzo wzruszająca i przejmująca historia. Książka ukazuje nam jak ciężko jest po stracie ukochanej osoby. Jak człowiek musi sam ze sobą walczyć, żeby nie popaść w depresję. Ciężko jest przeżywać takie emocje wraz z bohaterką. Sam pomysł fabuły książki bardzo mi się podoba. Jedynym minusem dla mnie był sposób napisania. Ciężko mi się czytało tą książkę, bo brakowało mi takiej spójności w łączeniu tematów. Dla mnie było to takie przeskakiwanie z jednej myśli do drugiej. Lecz pomimo to polecam, warto się zagłębić w tą lekturę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz