29 października 2018

"Żona na pełen etat"

"Żona na pełen etat"
Agata Przybyłek 

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-7976-869-1
Cykl: Takie rzeczy tylko z mężem
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 414
Tom IV

    Agata Przybyłek pisarka i psycholog. Polska autorka wielu książek o tematyce miłosnej, wzruszającej i trudnych przeżyciach. Pisanie było dla niej sposobem na poradzenie sobie z trudnymi emocjami po nieszczęśliwej miłości, za to swoimi książkami podbiła serca wielu Polaków.


           "Żona na pełen etat" jest to czwarta część serii "Takie rzeczy tylko z mężem", której wcześniejsze części jak mogłyście zobaczyć miałam przyjemność już zrecenzować. Sięgnęłam po nią, ponieważ polubiłam Zuzannę i zaciekawiła mnie historia jej i jej męża. Ciekawiło mnie co dalej stanie się z jej małżeństwem. Czy uda im się rozwiać czarne chmury?

                  Książkę czyta się bardzo dobrze, lekko, a historia wciąga i potrafi zaciekawić. Ta część jak i pozostałe opowiadają historię zwyczajnego małżeństwa Ludwika i Zuzanny, u których w miarę wzrostu lat stażu ich związku namiętność przysłania rutyna i codzienność. Ludwik ma swoje pasje, na które poświęca więcej czasu niż żonie, a ta w końcu robi się o jego hobby zazdrosna i coraz bardziej zaniedbana. Słowa "kocham Cię" albo jakiś komplement słyszy od święta, a jak wiele z nas wie, te proste gesty potrafią nie jednej z nas sprawić ogromną przyjemność.
                       Ta część opowiada o dalszych losach Zuzanny i Ludwika, jak pomimo problemów i zawiści pewnych ludzi starają się uratować swój związek. Ludwik zaczął w końcu spędzać z nią czas oraz okazywać jej trochę więcej uczuć.  W swoich staraniach chcą powiększyć swoją rodzinę o kolejne dziecko, ale rodzina oraz sąsiedzi im tego nie ułatwiają, ciągle pukając do ich drzwi i przerywając romantyczne wieczory. A na dodatek plotki, spekulacje sąsiadów zaczynają już męczyć Zuzannę. I jak tu w takich warunkach postarać się o dziecko. Może romantyczny wypad weekendowy we dwoje? Zawsze warto próbować.
                        Książka jest po prostu życiowa, bo pewnie nie raz spotkałyście się z plotkami na swój lub cudzy temat oraz ich konsekwencjami i z tym jakie potrafią być uciążliwe lub bolesne. Ten problem doskonale ukazuje książka, co bohaterka musi przechodzić przez podłe plotki, które krążą po jej wiosce i jak dalekie są one od prawdy. Pokazuje też do czego prowadzi ludzka zawiść i zazdrość. Z książki dowiemy się czy Zuzannie uda się od nowa rozpalić płomienną miłość męża: czy uratuje swoje małżeństwo; czy uda im się powiększyć swoją rodzinę; czy i jak uda jej się ukrócić plotki.
                      "Żona na pełen etat" podobnie jak wcześniejsze części tej serii jest pisana prostym językiem, nie brakuje w niej momentów zaskakujących, smutnych, ale też takich, które potrafią  rozśmieszyć i rozbawić do łez. Autorka ma lekki styl pisania, a książki czyta się na jednym wdechu. Mogę szczerze polecić tą jak i wcześniejsze części tej serii, ale warto zacząć od pierwszej części ponieważ nie załapiemy wszystkich wątków. 

Brak komentarzy: