03 listopada 2018

"Magia ukryta w kamieniu"

"Magia ukryta w kamieniu"
Katarzyna Grabowska 

Wydawnictwo: Videograf SA
Data wydania: 13 marca 2018
ISBN: 978-83-7835-600-4
Cykl: Magia ukryta w kamieniu
Kategoria: fantastyka, magia, romans
Stron: 425
Wydanie I
Tom I

          Katarzyna Grabowska rodowita łodzianka, matka dwóch córek. Absolwentka etnologii i stosunków międzynarodowych. Interesuje się kulturą i tradycjami Dalekiego Wschodu, kolekcjonuje  stroje orientalne. Swoją przygodę z pisaniem zaczęła od prowadzenia bloga, na którym umieszczała swoje utwory, do wydania swoich dzieł przekonali ją jej czytelnicy. Jej pierwsze działo zostało wydane w formie e-booka, a jej pierwszym debiutem w formie książkowej była właśnie "Magia ukryta w kamieniu".


         Po książkę "Magia ukryta w kamieniu" sięgnęłam ponieważ zgłosiłam się oraz udało mi się dostać do Book Tour (BT), który organizował inny blog Kraina Książką Zwana. Do zgłoszenia skusił mnie opis, okładka i tytuł, który mnie zaintrygował a i od razu pobudził wyobraźnie. Na dodatek uwielbiam fantastykę, zresztą takich książek chyba przeczytałam w swoim życiu najwięcej. Książka trafiła do mnie 24.10.2018r., a kto już miał do czynienia z BT, wie że na przeczytanie każdej książki jest określony limit czasu, w tym przypadku ja miałam 10 dni. Ponieważ książka mi się spodobała i wciągnęła mnie swoją akcją to zrobiłam to w niecały tydzień, a nawet zrobiłabym to szybciej tylko że nałożyły się na mnie inne sprawy.
         "Magia ukryta w kamieniu" opowiada o losach dziewiętnastoletniej Julii, która lubi mieć wszystko zaplanowane na czas i na wszystko ma swój osobisty harmonogram. Ona to za sprawą magii zostaje przeniesiona z polskiej wsi i dwudziestego pierwszego wieku, do tajemniczej średniowiecznej krainy nazywanej Burią, gdzie nie ma pojęcia zegara, chronologii, ani dokładnego podziału na dni, a jeden dzień od drugiego odróżnia tylko noc. Na początku Julia zostaje tam wzięta za czarownicę wysłaną przez Mateo i prawie skazana na spalenie na stosie, lecz udaje jej się przekonać władcę że jest dobra. Uznana w końcu za czarodziejkę zostaje wplątana w ich życie i historię. Ze swoim szczęściem co róż wplątuje się w jakieś nowe tarapaty, a nie ułatwia jej tego brak znajomości etykiety, historii, praw, ciągłe tajemnice oraz czyhający na jej potknięcie i nie pałający do niej sympatią nadworny medyk Mistrz Dewin. Książka opowiada o losach Julii oraz jej próbach odkrywania tajemnic. Sama Buria jest dziwną krainą, ponieważ nie tylko że nie ma tam pojęcia czasu jaki znamy, ale także dlatego iż nigdy nie świeci tam słońce, a dzieje się tak podobno ponieważ została rzucona na nią klątwa przez wspomnianego wcześniej Mateo. Czy Julii uda się odkryć kim jest Mateo i co kryje za sobą klątwa rzucona na Burię? Komu tak na prawdę może ufać Julia, a komu nie? Czy odkryje sekret Mateo? Czy uda jej się rozwiązać wszystkie tajemnice? Jak Julia odnajdzie się w tamtej rzeczywistości? A najważniejsze czy Julii uda się w końcu wrócić do domu i jej świata? 
         "Magia ukryta w kamieniu" jest ciekawą opowieścią, która wciągnęła mnie w swój świat już od pierwszej strony, polubiłam Julię może trochę przez to, że podobnie jak ona lubię mieć zaplanowany harmonogram, może nie aż tak przesadnie jak ona, ale dobrze ułożony plan to podstawa do osiągnięcia celu. Autorka potrafi przenieść czytającą osobę w swój świat i zadziałać na wyobraźnię. Jej magia opisów miejsc, strojów jest przebogata, możemy wyobrazić sobie suknie jakie nosiła Julia. Autorka w swojej książce, nieraz zaskakiwała mnie swoimi zwrotami akcji i tak naprawdę nigdy nie mogłam się spodziewać co wydarzy się za chwilę. Sama książka zawiera moim zdaniem parę prawd życiowych, takich jak:
"Prawda to, że ino pies jest prawdziwym przyjacielem, co go ni starość, ni bieda nie zraża." 
A w jednym fragmencie, to jakbym słyszała swoją babcię:
"Mnie tam już tylko piasek pomoże. On wszystko z człowieka wyciągnie. W nim wszyscy równi."
            "Magia ukryta w kamieniu" powinna zaskoczyć niejedną osobę, która po nią sięgnie. I pewnie podobnie jak ja nie będą mogły się oderwać. Ja osobiście już zacieram rączki i nie mogę się już doczekać drugiej części tej serii i mam nadzieję, że będą kolejne. A tą część mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim fanom fantastyki, ale nie tylko. Bo każdy powinien w niej znaleźć coś dla siebie, czy fan historii, czy ciekawski obserwator ludzi, a romans też się znajdzie. Więc zapraszam do przeczytania :-) 
   


Brak komentarzy: