24 marca 2024

Złudne nadzieje. Tom II - Adriana Rak

 


 Wydawnictwo: WasPosp

Data wydania: 23 luty 2024
ISBN: 978-83-8290-405-5
Cykl: Złudne nadzieje
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 240
Tom II
Wydanie I

        Adriana Rak pisarka urodzona 9 września 1993 roku. Szczęśliwa żona i matka. Mieszkanka Gniewina. 

            Książka trafiła do mnie dzięki wydawnictwu WasPos i ich naborowi na recenzentów na tą książkę. Przyznam się, że po pierwszym tomie miałam ogromną ochotę poznać dalsze losy bohaterów.

            Jak już wiecie jest to tom drugi losów bohaterów Natalii, Daniela i Adama. Wszystkie te postacie mogliśmy poznać we wcześniejszej części. Natalia po ucieczce od despotycznego i nieobliczalnego narzeczonego Adama, odnajduje spokój i miłość u boku Daniela, który pomógł dziewczynie i dał jej schronienie. Udaje im się wieść normalne, spokojne życie. Jedynym zmartwieniem Natalii jest jej zaginiona siostra Julia. Wszystko się zmienia gdy w progu jej nowego domu ponownie staje Adam i porywa dziewczynę. Natalia można powiedzieć, że wraca do piekła. Mężczyzna każe ją za ucieczkę w każdy możliwy sposób. Gwałt, przemoc psychiczna i fizyczna. Jak to wszystko wytrzymać? Czy Danielowi uda się ponownie uratować Natalię?

            To jak już wcześniej wspomniałam nie mogłam się doczekać tej kontynuacji. I przyznam się już na początku, że warto było czekać. Książka wciąga od pierwszych stron. Mi osobiście ciężko jest zrozumieć Natalię, jej bierność, obojętność na swój los. Momentami miałam ochotę nią wstrząsnąć, ale żeby coś zmienić w swoim życiu trzeba do tego dojrzeć i przede wszystkim zrobić to samemu. To że ktoś nam będzie to ciągle wałkował i tak nic nie da. Zresztą to tak jak w życiu sami nieraz stykamy się z toksycznymi sytuacjami, czy jako obserwatorzy czy uczestnicy. Co mi się nie podobało, pomimo lekkiego pióra autorki, to zakończenie jak dla mnie było fatalne, ponieważ historia nie została jak dla mnie jeszcze zakończona i dlatego mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec tej historii. Polecam 


Brak komentarzy: