Rok wydania: 05 czerwca 2024
ISBN: 978-83-8274-406-4
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 320
Wydanie I
Kamila Mitek urodziła się 26 sierpnia 1981 roku. Mieszkanka Legnickiego Pola. W październiku 2019 roku zadebiutowała powieścią "Na śniadanie... tort szpinakowy". Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Już wcześniej czytałam parę książek tej autorki i podobało mi się w nich, że są takie życiowe, a ich bohaterem mógłby być każdy z nas.
„Szukając szczęścia” jest to historia psychologa dziecięcego Anny Nowak. Kobieta chce rozpocząć pracę w zamkniętym ośrodku wychowawczym, ale w ostatniej chwili jej posadę dostaje jej były partner Jan Dobroń. Anna wciąż coś czuje do mężczyzny, ale jednocześnie wie, że to nie jest dobry związek dla niej. Za namową swoich najbliższych postanawia definitywnie zakończyć tą znajomość, chociaż mężczyzna nie daje jej o sobie zapomnieć. Anna po fiasku w ośrodku, dostaje szansę i zatrudnia się w szkole jako psycholog, a dodatkowo koleżanka prosi ją żeby przez jakiś czas poprowadziła za nią zajęcia w grupie wsparcia. Tam kobieta poznaje kogoś, dzięki komu zaczyna wierzyć w lepsze jutro. Czy Anna zapomni o Janie, czy może uczucia do mężczyzny zwycięża? Kim okaże się osoba z grupy wsparcia?
Książka jest ciekawa, historia wciąga do samego końca, może nie porwała mnie jak niektóre, że wręcz nie mogłam się od nich oderwać, ale ta też porusza inne tematy nad którymi trzeba się zatrzymać i przemyśleć. „Szukając szczęścia” jest to droga, którą musi przejść główna bohaterka, żeby zrozumieć gdzie jest szczęście. Anna tak jak każdy z nas nie raz podejmuje niewłaściwe decyzję, które przyprawiają ją o tak zwany ból głowy, wyciąga czasami z nich naukę, lecz nie zawsze jest łatwo dostrzec swój błąd, gdy wchodzi głos serca. Książka dzięki grupie wsparcia, jest też częściowo terapią dla nas samych. Nie da się przy niej nudzić. Polecam.
Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Już wcześniej czytałam parę książek tej autorki i podobało mi się w nich, że są takie życiowe, a ich bohaterem mógłby być każdy z nas.
„Szukając szczęścia” jest to historia psychologa dziecięcego Anny Nowak. Kobieta chce rozpocząć pracę w zamkniętym ośrodku wychowawczym, ale w ostatniej chwili jej posadę dostaje jej były partner Jan Dobroń. Anna wciąż coś czuje do mężczyzny, ale jednocześnie wie, że to nie jest dobry związek dla niej. Za namową swoich najbliższych postanawia definitywnie zakończyć tą znajomość, chociaż mężczyzna nie daje jej o sobie zapomnieć. Anna po fiasku w ośrodku, dostaje szansę i zatrudnia się w szkole jako psycholog, a dodatkowo koleżanka prosi ją żeby przez jakiś czas poprowadziła za nią zajęcia w grupie wsparcia. Tam kobieta poznaje kogoś, dzięki komu zaczyna wierzyć w lepsze jutro. Czy Anna zapomni o Janie, czy może uczucia do mężczyzny zwycięża? Kim okaże się osoba z grupy wsparcia?
Książka jest ciekawa, historia wciąga do samego końca, może nie porwała mnie jak niektóre, że wręcz nie mogłam się od nich oderwać, ale ta też porusza inne tematy nad którymi trzeba się zatrzymać i przemyśleć. „Szukając szczęścia” jest to droga, którą musi przejść główna bohaterka, żeby zrozumieć gdzie jest szczęście. Anna tak jak każdy z nas nie raz podejmuje niewłaściwe decyzję, które przyprawiają ją o tak zwany ból głowy, wyciąga czasami z nich naukę, lecz nie zawsze jest łatwo dostrzec swój błąd, gdy wchodzi głos serca. Książka dzięki grupie wsparcia, jest też częściowo terapią dla nas samych. Nie da się przy niej nudzić. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz