Wydawnictwo: Wydawnictwo Akurat imprint MUZA SA
Data wydania: 14 kwiecień 2021
ISBN: 978-83-287-1543-1
Kategoria: literatura obyczajowa, romans, erotyk
Stron: 320
Paulina Świst - jest to pseudonim artystyczny. Autorka ta urodziła się 27 września 1986 roku. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński. Prowadzi indywidualną kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Znana z cyklu "Prokurator", "Karuzela".
Lilka Płonka - jest to pseudonim artystyczny. Od kilku lat jest najważniejszą osobą w życiu Pauliny Świst, Kobiety razem pracują, ale jak widać też zaczęły razem pisać.
Książka trafiła do mnie dzięki współpracy z Wydawnictwem Akurat/Muza, a w dodatku w czasie premiery, która ma się odbyć 14 kwietnia. Wcześniej czytałam już jedną książkę Pauliny Świst "Poprocany", która różni się bardzo od tej.
"Mala M." opowiada historię, zwyczajnej dziewczyny w okolicach trzydziestki, graficzki okładek książkowych. Prowadzi ona rozrywkowe życie, lubi dobrą zabawę i ostry seks. I tak na przyjęciu u najlepszej przyjaciółki poznaje tajemniczego mężczyznę, który doprowadza ją do bram rozkoszy i utraty świadomości, a później znika. Spotkanie z bogiem seksu, jak go nazywa Mala na długo zostaje w jej pamięci. Nie wiedząc kim jest mężczyzna, który doprowadził ją do takiego stanu, kobieta postanawia odpuścić sobie i zainteresować się sąsiadem, który jest znowu przystojniejszy od boga seksu. Co wybierze Mala? Kim jest tajemniczy mężczyzna? Co się jeszcze wydarzy?
Przyznam, że książka działa na wyobraźnię już od samego prologu. A ja jako czytelnik zastanawiałam się co będzie dalej, obiecując sobie dużo po takim wstępie. Autorki budują napięcie i zapraszają w świat erotycznych doznań. Jest to super duet, bo łączy w sobie pióro kryminalne Pauliny Świst, ale też gorące opisy, które mam wrażenie, że są napisane przez Lilkę Płonkę. Lecz w książce jest to tak ciekawie napisane, połączone w idealną całość, aż chce się więcej i więcej. Książka jest napisana w humorystyczny i lekki sposób. Ma się wrażenie, że "słucha" się opowiadania znajomej. Sytuacje przedstawione potrafią rozbawić do łez. Mam nadzieję, że może doczekam się kontynuacji dalszych przygód Mali i jej przyjaciółki, albo przynajmniej jakiejś innej książki tego duetu pisarskiego. Najlepsza książka jaką czytałam w tym roku, polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz