10 listopada 2018

Las potępionych

"Magia ukryta w kamieniu"
Katarzyna Grabowska 

Wydawnictwo: Videograf SA
Data wydania: 10 sierpnia 2018
ISBN: 978-83-7835-647-9
Cykl: Magia ukryta w kamieniu
Kategoria: fantastyka, magia, romans
Stron: 496
Wydanie I
Tom II

          Katarzyna Grabowska rodowita łodzianka, matka dwóch córek. Absolwentka etnologii i stosunków międzynarodowych. Interesuje się kulturą i tradycjami Dalekiego Wschodu, kolekcjonuje  stroje orientalne. Swoją przygodę z pisaniem zaczęła od prowadzenia bloga, na którym umieszczała swoje utwory, do wydania swoich dzieł przekonali ją jej czytelnicy. Jej pierwsze działo zostało wydane w formie e-booka, a jej pierwszym debiutem w formie książkowej była właśnie "Magia ukryta w kamieniu".


          "Las potępionych" to kontynuacja ostatniej książki, którą recenzowałam tydzień temu, czylli: "Magia ukryta w kamieniu". Pierwsza część, którą jak wspominałam trafiła do mnie dzięki udziałowi w Book Tour tak mi się spodobała, że drugą postanowiłam kupić sobie sama. 

           Przypominając Julia z polskiej wsi dwudziestego pierwszego wieku przenosi się do średniowiecznej Burii, jak się później okazuje, że niekoniecznie średniowieczna a nawet w naszym wymiarze. Tam zostaje uznana za czarodziejkę i wplątana w życie mieszkańców. I tak przez brak wiedzy historycznej a i prawnej zostaje niesłusznie skazana. W dużej mierze we wszystkie tarapaty popada przez intrygi nadwornego medyka Mistrza Dewina, przez niego jest zmuszona wsiąść ślub i prawie zostaje skazana na śmierć. Ale koniec końców udaje jej się zbiec z zamku. "Las potępionych" opowiada dalsze losy Julii i jej przyjaciół Laveny, Weylina, Lanna, Dunhmana, Ewana, Hermana i jego żony Baldurii, którzy po ucieczce z zamku przed niechybnym wyrokiem śmierci jaki by spotkał dziewczynę wyruszają w niebezpieczną i pełną przygód drogę do Cedowii przez Las Potępionych. Julia podczas tej przeprawy odkrywa odpowiedzi na niektóre pytania, poznaje historię Burii, Lasu Potępionych. Musi także odpierać awanse:
"Czy myślisz, że serce rycerza może bić dla wielu kobiet?".
A jednocześnie patrzeć jak jej prawdziwy ukochany zajmuje się inną kobietą i nie może go przytulić: 
"...pochylał się nad brzegiem rzeki i zamoczywszy w wodzie kawałek jakiejś szmatki, przemywał nim twarz i dłonie swojej żony."
"Ile jeszcze musi znieść moje serce? Z trudem powstrzymałam się przed podbiegnięciem do niego i wtuleniem w jego ramiona."
 a na dodatek jeszcze mąż, który nie wie, że jest jej mężem
"W dodatku to dziwne małżeństwo... Moje życie inaczej wyglądało.".
W końcu sama dziewczyna zaczyna się gubić w swoich uczuciach, przy sobie ma trzech mężczyzn, którzy wyznają jej swą miłość. Julia w końcu nie wie którego ma wybrać, które uczucie jest prawdziwe. W tej części książki pojawiają się też dwie nowe przepowiednie, jedna z nich dotyczy głównej bohaterki:
"Czas się wypełnił. Ten, kto zmarł, żyje znowu. Wróciłaś tu, gdzie twój początek."
oraz druga dotycząca Miecza Słońca i jego posiadacza:
"Gdy nadejdzie czas, narodzi się dziecię, które obdarzone będzie niezwykłą mocą."
"Gdy nadejdzie czas. Tak głosi legenda. To dziecię ma stać się najpotężniejszym wśród rycerzy. Ma być nie pokonane w walce.". 
Czy Julia dokona właściwego wyboru? Jakie będą jego konsekwencje? O czym mówią przepowiednie? Kto stał się posiadaczem magicznego Miesza Słońca? Nie mogę zdradzić, ale tego dowiecie się z kart książki. 
             Przed Julią jeszcze daleka droga i wiele tajemnic oraz odpowiedzi do odkrycia. Julia w tej części dowiaduje się co kryje w sobie Las Potępionych, zyskuje nowych sojuszników, odnajduje zaginione dziecko Zinewry i księcia Ekharda. W życiu bohaterki szykuje się wiele zmian, będzie ona szczęśliwa, ale też z bólu będzie jej pękać serce. Będzie sporo rozczarowań, rozstań. Głównej bohaterce ogólnie będzie towarzyszyć sporo emocji. Chociaż muszę przyznać się, że jak w pierwszej części polubiłam Julię, to w tej miałam czasem jej zachowań dość. Wkurzała mnie ona swoim niezdecydowaniem, ale też tym że była samolubna i raniła innych. Lecz z kolei w tej części bardzo polubiłam Ewana, bardziej mnie poruszały jego losy. Ujął mnie też jego charakter i fakt jak wiele był w stanie znieść i poświęcić dla miłości. Jak ponad swoje szczęście stawiał szczęście swej ukochanej.
            "Las potępionych" to opowieść pełna zwrotów akcji, gdzie czytelnik nigdy nie może być pewny co wydarzy się za chwilę. Chociaż bywały takie momenty gdy miałam wrażenie, że autorka celowo przeciąga akcję, co mnie wkurzało bo zaczynało się robić nudne. Lecz na szczęście takich momentów nie było zbyt wiele. W większości książki autorka doskonale buduje napięcie stopniując akcje, sprawiając tym, że czytelnik czyta jednym tchem nie mogąc się doczekać co będzie za chwilę. Ja osobiście od ostatnich rozdziałów wręcz nie mogłam się oderwać, czytałam praktycznie nie oddychając. Czytałam i nienawidziłam autorki, że każe mi tak długo czekać na to co ma się wydarzyć. Po przeczytaniu miałam poczucie niesprawiedliwości, bo gdy myślałam, że wszystko się ułoży autorka zrobiła psikus i dodała nową akcję. Sama książka budzi we mnie wiele różnych emocji. Ciekawe jakie obudzi w was?
         Po przeczytaniu "Lasu potępionych" w przeciwieństwie do pierwszej części, czyli "Magi ukrytej w kamieniu" miałam niedosyt, samo zakończenie mnie nie satysfakcjonowało i już nie mogę się doczekać trzeciej części cyklu "Inne niebo", która na moje nieszczęście 😥😢😢😢 ma się ukazać dopiero w marcu 2019r. Jak tak można zrobić, no jak?

Brak komentarzy: