Data wydania: 09 marca 2022
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 320
Wydanie I
Iwona Mejza- mieszka w Oświęcimiu, gdzie też pracuje. Prowadzi bloga:
inkella.blogspot.com
Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki udziałowi w Book Tour organizowanym przez dziewczyny z bloga Czytam dla przyjemności. Spójrzcie tylko na tą okładkę, jak mogłam się nie skusić.
Marta wraz ze swoją rodziną przeniosła się do miasteczka Anieline cztery lata wcześniej. Przybyli tu żeby zacząć swoją historię od początku. A o tym co było nie rozmawiają z innymi, a nawet między sobą. I tak przez ten czas zaczęli stawać się częścią miasteczka. Wszystko toczyło się swoim, można powiedzieć, poukładanym torem. Wtedy wydarza się coś co zmienia życie dziewczyny i jej bliskich. Marta zaczyna coraz częściej myśleć o swojej dawnej przyjaciółce Natalii i dawnych czasach. Co się wydarzy? Jak potoczą się losy Marty?
Muszę przyznać na początku książka mnie zbytnio nie wciągnęła, ale z każdą kolejną stroną historia robiła się coraz bardziej pochłaniająca. Autorka potrafi czytelnika wprowadzić w stan, gdy wręcz nie może oderwać się od kolejnej chwili z jej książka. Historia Marty i Poli budzi też wiele emocji. A samo miejsce akcji i jego mieszkańcy zachęcają, że aż chciałoby się przenieść do Anielin. Życie tam, chociaż z problemami wydaje się sielankowe. Taki raj na ziemi. Szkoda, że to tylko fikcja, a rzeczywistość jest inna. Przyjaźń, wsparcie, ciekawość, miłość, ale też codzienne troski, to uczucia które towarzyszą nam w zwykłym życiu, ale tu przebiegają w innej atmosferze. I już teraz chciałabym poznać dalsze losy bohaterów. Polecam, może i wy się zakochacie w miasteczku Anielin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz