Wydawnictwo: Wydawnictwo Akurat imprint MUZA SA
Data wydania: 29 czerwiec 2022
ISBN: 978-83-287-1904-0
Kategoria: literatura obyczajowa, romans, erotyk, kryminał
Stron: 320
Paulina Świst - jest to pseudonim artystyczny. Autorka ta urodziła się 27 września 1986 roku. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński. Prowadzi indywidualną kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Znana z cyklu "Prokurator", "Karuzela".
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Muza z bardzo fajną torbą.
„Sztauwajery” jest to opowieść o o Julii Czerny i Lucjanie Złockim. Kiedyś bliskich sobie ludziach, których rozdzielił jeden błąd. Dziś dorośli ludzie, którzy znowu się spotykają. A wszystko po to żeby ochronić swoje dziecko, a dokładnie już prawie dorosłego młodzieńca. Julia prawniczka, samotna matka. Lucjan wpływowy biznesmen kojarzony z niekoniecznie czystymi interesami, na które nie ma dowodów. Dawni wrogowie szukają na niego haka, którym ma być jego syn. Czy Złockimu uda ochronić się dawną ukochaną i syna? Czego chcą od niego ludzie z przeszłości? Jaki jest Lucjan?
Wiecie co, chyba tak szybko jeszcze książki nie przeczytałam. Co prawda miałam dzień wolny i tyle mi zajęło jej skonsumowanie, a zdradzę, że nie jestem mistrzem szybkiego czytania. Książka rewelacja. Jak zwykle możemy w dziele Pauliny Świst znaleźć ostry język, który dodaje powieści charakteru. Nie możemy się przy niej nudzić. A strony uciekają nie wiadomo kiedy. W książce możemy też znaleźć dużo ciętych ripost i poczucia humoru. A do tego wszystkiego dochodzi fabuła, która wciąga i nie pozwala przerwać czytania zanim nie dowiemy się co będzie dalej. I niejako wisienką na torcie są jej bohaterowie, których znamy z wcześniejszych dwóch części. Bo w końcu „Sztauwajery” scala „Paprocany” i „Chechło”. Warto sięgnąć po tą lekturę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz