Data wydania: 30 czerwca 2021
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 384
Wydanie I
Abbie Greaves - urodziła się w Anglii, w Oksfordzie. Studiowała na wydziale literatury angielskiej w Cambridge. Pracowała w agencji literackiej w Londynie. Obecnie mieszka w Brighton ze swoim chłopakiem. Więcej o niej możecie znaleźć na stronie:
www. abbiegreaves.com
Tytułowa książka trafiła do mnie dzięki Wydawnictwu Muza.
"Jedno słowo za dużo" opowiada historię Mary i jej związku z Jimem. Mary jest to młoda, piękna kobieta, która po utracie ukochanego nie może się pogodzić z tym i zmienia swoje życie. Zaczyna pracować w sklepie spożywczym i pomagać osobom przez telefon jako wolontariuszka na Nocnej Linii. Jest to połączenie historii ich związku, która miała miejsce siedem lat wcześniej, a nawet 13 lat. Bo to historia, gdy się poznali, do momentu gdy zaginął oraz czasów współczesnych, gdy Mary nie może pogodzić się z jego stratą i ucieczką. Co się stało z Jimem? Dlaczego uciekł? Jak zakończy się ta historia?
Książka jest to piękna i wzruszająca opowieść o oddaniu, miłości i wierności. Fakt może mnie nie wciągnęła od pierwszych stron i nie jest to książka od której ciężko jest się oderwać. Ale pomimo wszystko ma to coś w sobie co sprawia, że czytelnik chce poznać jej zakończenie. Intrygująca, ale też jak dla mnie denerwująca jest postać Mary, która według mnie nie potrafi wziąć się w garść i woli tkwić w miejscu. Książka jest idealna żeby się przy niej wyciszyć. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz