12 kwietnia 2021

Jeszcze jedna szansa - Agata Sawicka


Wydawnictwo: Dragon
Rok wydania: 24 marca 2021
ISBN: 978-83-8172-716-7
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 352


        Agata Sawicka pisarka urodzona 16 maja 1995 roku. Z wykształcenia politolog.

            Książka trafiła do mnie dzięki udziałowi w Book Tour organizowanym przez dziewczyny z bloga Czytam dla przyjemności. 

            "Jeszcze jedna szansa" opowiada historię Hani. Jest ona zwykłą, 25-letnią dziewczyną, która pracuje jako jedna z wielu w korporacji, chociaż to nie sprawia jej przyjemności. Więc gdy pewnego dnia w spadku dostaje stary dom w Łącku, w niedużej miejscowości na Pomorzu, nie wacha się i postanawia wyruszyć w podróż. Dodatkową motywacją jest chęć dowiedzenia się kim był tajemniczy darczyńca i dlaczego właśnie jej przepisał posiadłość. Na miejscu Hania poznaje Aleksandra, mężczyznę który po starcie żony samotnie wychowuje syna, a na dodatek okazuje się jej sąsiadem. Pomiędzy tą dwójką rodzi się uczucie. Przy okazji pobytu w Łącku Hania ma okazję poznać część historii, która wiąże się z jej babcią Alicją. Od niej to dziewczyna ma też obraz przedstawiający krajobraz tej miejscowości przed lat. Co łączył babcię Hani z Łąckiem? Czy Hania dowie się dlaczego dostała ten dom? Czy uczucie między Aleksandrem i dziewczyną rozkwitnie?

            "Jeszcze jedna szansa" jest to historia łącząca czasy, które my znamy i pamiętamy z czasami, które możemy znać z lekcji historii, a co niektórzy z opowiadań swoich dziadków. Autorka ciekawie połączyła te dwie opowieści, które łączą teraźniejszość z przeszłością, doskonale dawkując nam informacje, przez co czytelnik chce więcej i dalej.  Książka która rozbawia, porusza do łez, ale i uczy. My dzisiaj możemy być wdzięczni, że nie urodziliśmy się w tamtych czasach, czyli podczas drugiej wojny światowej. Bo historia babci Hani mnie zasmuciła i nie wiem co ja bym zrobiła na jej miejscu. Takie opowieści od zawsze mnie poruszały, ciężko mi sobie uświadomić jak człowiek może tak traktować drugiego człowieka. Czy takiej osoby nie męczą później wyrzuty sumienia? Jak może patrzeć na swoje odbicie w lustrze? Ciężko mi to wszystko pojąć. Książka obudziła we wiele emocji, przez co historię babci Hani ciężko mi się czytało, nie roniąc łez. Jest to trudna, a zarazem piękna opowieść, którą warto przeczytać, poznać. Może wyciągnąć z tego jakieś wnioski, bo opowieści takich jak "'babć" jest wiele. Inaczej czyta się to książek historii, a inaczej z takiej literatury. Podziwiam autorkę, że pomimo swojego młodego wieku, tyle w niej mądrości i wrażliwości. Z chęcią przeczytałabym inne jej książki.

Brak komentarzy: