"Mów szeptem"
Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 30 stycznia 2019
ISBN: 978-83-66134-80-5
Kategoria: literatura młodzieżowa
Stron: 321
Wydanie I
Data wydania: 30 stycznia 2019
ISBN: 978-83-66134-80-5
Kategoria: literatura młodzieżowa
Stron: 321
Wydanie I
Agnieszka Olejnik od ponad dwudziestu lat pracuje w szkole. Polonistka i anglistka. Doświadczenie i obserwacja młodzieży często bywają inspiracją do jej powieści. Jest matką trzech synów i właścicielką trzech psów. Autorka kilkunastu powieści obyczajowych, niekiedy z kryminalną nutką. Pisze dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Książka trafiła do mnie, gdy znalazłam na stronie facebooka autorki informację, że poszukuje blogerów do przeczytania i zrecenzowania swojej najnowszej książki. I tak oto prebook "Mów szeptem" trafił w moje ręce.
Książka opowiada o losach dwójki młodych ludzi, którzy odstają od otoczenia. O nim mówią, że jest dziwakiem, a o niej, że zadziera nosa. Prawdą jest to, że oboje sporo przeszli w swoim młodym życiu. Wiko jest dziewiętnastoletnim chłopakiem, którego po śmierci rodziców wychowuje babcia. Normalnie babcia przecież dla wielu z nas jest wzorem do naśladowania, ale niestety nie w tym przypadku. Babcia Wiko lubi zaglądać do kieliszka, a chłopakowi nie okazuje miłości. Chłopak nie może się doczekać kiedy będzie mógł wyfrunąć z gniazda, ale też się tego boi. Wiko jest inteligentnym chłopakiem, ale tak jakby zacofanym, potrafi podać co do sekundy ile kto żyje na świecie, ma doskonałą pamięć, przez co nie może zapomnieć, pamięta wszystko, najdrobniejsze szczegóły. Słowa widzi w kolorze, a przez to nie potrafi kłamać. Jest bardzo ufny, można powiedzieć jak małe dziecko. Gdy pewnego dnia do jego szkoły trafia Magda, chłopak od razu zwraca na nią uwagę, dziewczyna go przyciąga. O dziewczynie nic nie wiadomo, a swoim sposobem ubierania zwraca uwagę innych. Ale co tak na prawdę kryje się za tym stylem? Odpowiedzi nie zdradzę, ale warto jej poszukać w książce. Dziewczyna jest dla wszystkich miła, nie chce robić sobie wrogów, ale też stroni od towarzystwa i imprez. Oboje są do siebie zarówno tak podobni, jak i różni. Między młodymi ludźmi zaczyna rodzić się nietypowa więź. Lecz pewnego razu w miejscowości dochodzi do morderstwa, a główną podejrzaną zostaje Magda. Kto zginął? Czy Magda miała coś wspólnego z morderstwem? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne?
"Mów szeptem" to wzruszająca i zarazem smutna opowieść o niesprawiedliwości losu, o krzywdzie, braku miłości, strachu, utracie zaufania, o poczuciu bezsilności, stereotypach, samotności. Autorka w ciekawy sposób pokazuje problem współczesnej młodzieży, może nie każdej osoby. Ale jak stereotypy bywają mylące. Pokazuje, że nie zawsze inny jest gorszy, a my nie powinniśmy oceniać ludzi po wyglądzie, czy zachowaniu. Może czasem dana osoba zachowuje się tak czy inaczej żeby od czegoś uciec. Mnie najbardziej poruszył list z wyznaniem Magdy o jej przeszłości, ale przyznam się, że nóż mi się otwierał w kieszeni, a serce ściskał żal na krzywdę tej młodej dziewczyny. Nie mogę pojąć jak można tak się zachować. Jak widać książka wzbudziła we mnie dużo różnych emocji i pewnie podobnie by było z wami, więc zachęcam do zagłębienia się w lekturę i poznania losów Wito i Magdy.
Książka trafiła do mnie, gdy znalazłam na stronie facebooka autorki informację, że poszukuje blogerów do przeczytania i zrecenzowania swojej najnowszej książki. I tak oto prebook "Mów szeptem" trafił w moje ręce.
Książka opowiada o losach dwójki młodych ludzi, którzy odstają od otoczenia. O nim mówią, że jest dziwakiem, a o niej, że zadziera nosa. Prawdą jest to, że oboje sporo przeszli w swoim młodym życiu. Wiko jest dziewiętnastoletnim chłopakiem, którego po śmierci rodziców wychowuje babcia. Normalnie babcia przecież dla wielu z nas jest wzorem do naśladowania, ale niestety nie w tym przypadku. Babcia Wiko lubi zaglądać do kieliszka, a chłopakowi nie okazuje miłości. Chłopak nie może się doczekać kiedy będzie mógł wyfrunąć z gniazda, ale też się tego boi. Wiko jest inteligentnym chłopakiem, ale tak jakby zacofanym, potrafi podać co do sekundy ile kto żyje na świecie, ma doskonałą pamięć, przez co nie może zapomnieć, pamięta wszystko, najdrobniejsze szczegóły. Słowa widzi w kolorze, a przez to nie potrafi kłamać. Jest bardzo ufny, można powiedzieć jak małe dziecko. Gdy pewnego dnia do jego szkoły trafia Magda, chłopak od razu zwraca na nią uwagę, dziewczyna go przyciąga. O dziewczynie nic nie wiadomo, a swoim sposobem ubierania zwraca uwagę innych. Ale co tak na prawdę kryje się za tym stylem? Odpowiedzi nie zdradzę, ale warto jej poszukać w książce. Dziewczyna jest dla wszystkich miła, nie chce robić sobie wrogów, ale też stroni od towarzystwa i imprez. Oboje są do siebie zarówno tak podobni, jak i różni. Między młodymi ludźmi zaczyna rodzić się nietypowa więź. Lecz pewnego razu w miejscowości dochodzi do morderstwa, a główną podejrzaną zostaje Magda. Kto zginął? Czy Magda miała coś wspólnego z morderstwem? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne?
"Mów szeptem" to wzruszająca i zarazem smutna opowieść o niesprawiedliwości losu, o krzywdzie, braku miłości, strachu, utracie zaufania, o poczuciu bezsilności, stereotypach, samotności. Autorka w ciekawy sposób pokazuje problem współczesnej młodzieży, może nie każdej osoby. Ale jak stereotypy bywają mylące. Pokazuje, że nie zawsze inny jest gorszy, a my nie powinniśmy oceniać ludzi po wyglądzie, czy zachowaniu. Może czasem dana osoba zachowuje się tak czy inaczej żeby od czegoś uciec. Mnie najbardziej poruszył list z wyznaniem Magdy o jej przeszłości, ale przyznam się, że nóż mi się otwierał w kieszeni, a serce ściskał żal na krzywdę tej młodej dziewczyny. Nie mogę pojąć jak można tak się zachować. Jak widać książka wzbudziła we mnie dużo różnych emocji i pewnie podobnie by było z wami, więc zachęcam do zagłębienia się w lekturę i poznania losów Wito i Magdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz