03 listopada 2024

Dziewczyna w mundurze - Agata Sawicka

 

Wydawnictwo: Dragon
Rok wydania: 28 sierpień 2024
ISBN: 978-83-8274-669-3
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 418



Agata Sawicka pisarka urodzona 16 maja 1995 roku. Z wykształcenia politolog.

            Książka trafiła do mnie dzięki naborowi na recenzentów na stronie Wydawnictwa Dragon.  Skusiła mnie okładka, tytuł oraz opis. Jest to moja kolejna książka tej autorki i tego Wydawnictwa. 

           „Dziewczyna w mundurze” jest to opowieść, która łączy czas. Opowiada ona historię Luizy. Młodej dziewczyny, która miała plany i marzenia, ale wybuch II wojny światowej wszystko zmienił. Jej beztroskie życie, młodość została brutalnie przekreślona. Dziewczyna musiała uciekać z rodzinnego domu. Śmierć i ból od tego momentu towarzyszą jej na każdym kroku. Gdy rosyjscy żołnierze wkraczają do Wisznej rodzinnej miejscowości Luizy i nachodzą jej dworek, zabijają jej matkę i pozostawiają na dziewczynie piętno, a ona sama ledwo uchodzi z życiem. Jedynym miejscem gdzie może się udać jest dom jej narzeczonego w Warszawie. Dziewczyna wyrusza tam, lecz chłopaka tam nie ma, bowiem został powołany do wojska. Dziewczyna musi zmierzyć się z trudną sytuacją. W Warszawie Luiza poznaje Olgierta, który wprowadza ją w świat powstańców i daje jej cel w życiu. Drugą bohaterką jest Sonia prawnuczka Luizy, która chcąc uczcić prababcie wstępuję do wojska, do WOT-u. Tam dziewczyna mierzy się z własnymi słabościami. Soni pomaga pewien porucznik, który postanawia pomóc dziewczynie dokończyć szkolenie. Jak się potoczą losy bohaterek? 

             „Dziewczyna w mundurze” jest to opowieść o niezłomnych kobietach, które walczą i przezwyciężają własne słabości. Jest to opowieść o sile i waleczności, zarówno w czasach Powstania Warszawskiego, jak i w czasach współczesnych. Książka pokazuje nam ile jesteśmy w stanie znieść. I że nie możemy oceniać innych, dopóki ich nie poznamy. Bardzo polubiłam postać Luizy, która tak wiele przeszła i pomimo chwili słabości powstała z kolan i odnalazła cel w życiu. Nawet trudno sobie jest mi wyobrazić co musiała czuć. Chociaż postać Soni też jest ciekawa. Chcą uczcić prababcie dziewczyna wstępuję do wojska. Co samo w sobie jest wyczynem, a wiem, że ten służba nie jest dla każdego. Zresztą możemy zobaczyć co dziewczyna przeszła. Jak inni się z niej naśmiewali. Dlatego możemy zauważyć, że siłę mamy w sobie. Książka pomimo, że jest to fikcja literacka, ale moim zdaniem uczy historii, bo czy takich "Luiz" nie było w tamtych czasach, czy takie historie się nie zdarzały? Ciężkie to były czasy. Tyle istnień, które walczyły, byśmy my mogli żyć w lepszych czasach, wolnych czasach. „Dziewczyna w mundurze” jest to smutna, wzruszająca historia, ale dająca też nadzieję. Zresztą spójrzmy na Warszawę, która przeszła piekło, ale się odrodziła. Książkę warto przeczytać, polecam.



Brak komentarzy: