Data wydania: 12 lipca 2020
Stron: 320
Wydanie I
Anna Wojtkowska- Witala- do tej pory autorka czterech książek.
Książka trafił w moje ręce dzięki dziewczynom z bloga Czytam dla przyjemności. Spodobał mi się tytuł, ma coś w sobie takiego urokliwego.
„Zapach makadamii” jest to historia życia Matyldy, trzydziestokilkuletniej prawniczki. Jest ona atrakcyjną kobietą, koło której żaden mężczyzna nie przejdzie obojętnie. Wraz z narzeczonym prowadzi kancelarię. Po rodzicach odziedziczyła pokaźny majątek, ale pomimo tego wszystkiego dręczą ją duchy przeszłości i nie może zaznać szczęścia. Tragiczne wydarzenia jakie miały miejsce w latach jej dzieciństwa sprawiły że została osierocona i wychowywana przez ciotkę. Miała tajemniczego przyjaciela, którego znała tylko że zdjęcia. W dorosłym życiu stara się go odnaleźć, gdy pewnego razu trafia na jego ślad, postanawia działać. Wyrusza w podróż w nieznane żeby móc go w końcu osobiście poznać. Co wyniknie z tego spotkania? Czy to będzie ten właściwy mężczyzna, którego szuka? Czy duchy przeszłości dadzą o sobie zapomnieć?
„Zapach makadamii” jest to opowieść o silnej kobiecie, o walce, o niepoddawaniu się. Potrafi ona też wzruszyć, ale też trzyma w napięciu. Pokazuje ile w stanie człowiek jest znieść, co jest ważne. Ale także ukazuje drugą mroczną stronę natury człowieka- chciwość, zachłanność. Jak widać książka łączy w sobie wiele emocji. Czyta się ją przyjemnie i szybko. Postaci są ciekawe, niektóre barwne, ale równocześnie takie zwyczajne, z sąsiedztwa. Dzięki tej książce można zakochać się w górach. Brakuje mi jedynie takiego pełniejszego zakończenia, ale cóż taka była wizja autorki. Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz