Wydawnictwo: Akurat imprint Muza
ISBN: 978-83-287-2550-8
Stron: 384
Wydanie I
Julia Czernecka- tytułowa książka jest jej debiutem literackim.
Książka trafił w moje ręce dzięki Wydawnictwu Akurat. Sami powiedzcie jak było się jej oprzeć.
„Masculino” jest to opowieść o dwójce ludzi, którzy pochodzą z różnych światów, a pewne wydarzenie wpływa na to, że ich losy się ze sobą wiążą. Masculino to ksywka aroganckiego, przystojnego biznesmena, który skrywa też drugą twarz. Tamara Jones pracuje w firmie zajmującej się finansami. Co prawda nie zajmuje ona tam poważnego stanowiska, bo robi tylko za twarz firmy, ale podczas jednego z wyjazdów służbowych poznaje Masculino. Dziewczyna zostaje też świadkiem pewnego zdarzenia, którego bohaterem jest mężczyzna. Co to za wydarzenie? Jak potoczy się ta znajomość?
Książka wciąga i to przez duże W, wręcz nie można się od niej oderwać. Muszę przyznać, że dawno tak książka na mnie nie działała, z chęcią nie odchodziła bym od niej. Emocje jakie władają czytelnikiem są różne, od euforii, do wkurzenia i oczekiwania. I ten ciąg narastającego napięcia, co będzie dalej. Więc strony książki wręcz pochłaniałam. Bardzo polubiłam bohaterów. I było mi smutno, że musiałam już skończyć, bo dobiegłam do ostatnich stron. Polecam gorąco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz