Zakochany w zakonnicy - Sylwia Kubik

 

Wydawnictwo: Filia 
Data wydania: 14 sierpnia 2024
ISBN: 978-83-8357-551-3

Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 356
Wydanie I

Sylwia Kubik od urodzenia mieszka na wsi na Powiślu. Kocha miejscowe zabytki i krajobrazy. Jest polonistką. Żona Wojciecha oraz matka Anielki i Gabrysi. 

        Tytułowa książka miała trafić do mnie przy zabawie Book Tour zorganizowanym przez dziewczyny z bloga Czytam dla przyjemności, lecz mąż wiedząc jak kocham dzieła Sylwii Kubik sprawił mi cudowny prezent i dostałam swój egzemplarz. 

          Jest to druga książka poruszająca życie duchowne, zakonnic i księży. Pierwsza „Zakochana zakonnica” przedstawiała praktycznie jeden do jednego historię Patrycji i jej życia, zwłaszcza gdy poczuła powołanie i wstąpiła do zakonu. Książka tamta pokazała przez co dziewczyna musiała przejść. 

      „Zakochany w zakonnicy” opisuje nam życie sióstr zakonnych, gdzie matką przełożoną jest Emanuela, a wraz z nią zamieszkują jeszcze cztery inne siostry. Alberta, która jest dyrektorką przedszkola, lubi się rządzić i uważa, że wszystko robi najlepiej. Teresa, siostra emerytka, która zawsze służy pomocą i w każdym stara się widzieć dobro. Rozalia organistka, która większość swojego czasu poświęca kościołowi, spędza czas w kancelarii i zawsze służy pomocą proboszczowi. Ostatnia Zuzanna jest z nich najmłodsza i jest najkrócej w zakonie, ciężko jest jej się dogadać z Albertą. Każda z kobiet jest różna i przez to pomiędzy niektórymi z nich rodzą się konflikty, które mają wpływ na życie zakonne. Choćby oskarżenia Alberty, że Zuzanna jest leniwa, udaje choroby, prowokuje księży, że wszystko sama musi robić. A wszystko to dzieje się, gdy Rada Generalna wraz z matkami prowincjonalnym i szukają powodu odchodzenia zakonnic i spadku powołań. Co jeszcze ujrzy światło? Jakie tajemnice skrywają mury zakonne i kościelne?

            Sylwia Kubik ponownie porusza bardzo trudny, a za razem delikatny temat duchowieństwa. W dzisiejszych czasach, gdzie coraz częściej panuje nagonka na kościół, wiara umiera, coraz więcej osób przestaje praktykować- moim zdaniem pisanie o tym jest trudne. Chociaż książka pokazuje, że takie osoby są zwyczajne, co znaczy popełniają błędy, a niektórzy nawet przez władzę gubią to co najważniejsze czyli Boga, ciężko czasami odnaleźć w nich osobę prawdziwie wierzącą. Zakonnice starej daty gubią się w nowoczesności, ale i w tym, że muszą przemykać oko na pewne sprawy. Sama w tym temacie mam różne zdanie, co do celibatu, i tego że niektórzy zamiast Boga widzą tylko mamonę. Sprawiało to że książkę momentami ciężko mi się czytało, zwłaszcza, gdy jeden z bohaterów okazał się inny niż się na początku wydawał. Przyznam, że Pani Sylwia nie bała się poruszyć żadnego tematu w książce, zaczynając od romansów, zatracaniu wiary na rzecz pieniądza, kłamstw, gwałtów, nałogów i pokazaniu, że ważniejsze są koneksje, a niżeli wierni. Pokazuje ona też problem odchodzenia ludzi od kościoła, przez jego zepsucie. Jest też ten drugi obraz bardziej pozytywny, wiara, która mimo trudności walczy, zakonnice, które chcą pomagać, księża którzy są dla ludzi. Taka walka dobra ze złem w szeregach zakonnych i kościelnych. Książkę czyta się szybko, a sama historia wciąga. Warto przeczytać tą pozycję. Polecam.