Wydawnictwo: Pracownia Artystyczna Intuicja
Data wydania: 24 sierpnia 2024
ISBN: 978-83-9721-623-5
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Stron: 382
Zuzanna Arczyńska pochodzi z Pomorza Zachodniego, ale obecnie mieszka w Sulęcinie.
Książka trafiła do mnie dzięki Facebookowi i naborze na recenzentów na stronie autorki. Zachęciła mnie okładka, ale i opis książki.
„Dom lwic” jest to opowieść o kilku osobach. Nie mamy tutaj jednego bohatera, czy jednej bohaterki. Tu w centrum są losy, można powiedzieć, jednej rodziny. Historie są przeróżne, tak samo jak każda z osób. Niektóre są szczęśliwe, ale niektóre przerażające. Tak jak na przykład gwałt na młodej dziewczynie. Poznamy m. in. Andżelikę oraz jej męża i jej rodzinę. Książka obfituje w wydarzenia.
Przyznam streszczenie tej książki przychodzi z trudem, bo w „Domu lwic” naprawdę dużo się dzieje, aż czasami ciężko nadążyć. Historie są różne, jak bohaterowie tej książki. Dla mnie najdziwniejszą i zarazem najtrudniejszą do zrozumienia była młodsza siostra Andżeliki Masza, dziewczyna została zgwałcona za przyzwoleniem swojego ojca przez proboszcza, ale po tym wszystkim jednak spodziewałabym się jednak po niej innego zachowania. Dlatego niektóre historie są dla mnie chore i niezrozumiałe. Książkę ogólnie fajnie się czyta, ale nie wszystko jest jasne. Autorka porusza trudne tematy i ciężkie sytuacje życiowe. Przyznam, że żałuję że nie czytałam pierwszej części, ale tą mogę polecić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz